Motek zamotany – co poszło nie tak?

Wpis ma charakter humorystyczny z praktycznym przekazem.

Motek ombre występuje w kształcie walca, kręconego od środka na zewnątrz a nitka, niczym nie zakłócona, płynie bez przeszkód na szydełku czy drutach od początku do końca, z każdym supełkiem sygnalizującym zmianę koloru, dając dziergającemu wiele radości.

Czasem jednak motek może sprawiać problemy, nitka ciągnie się i haczy, powodów takiego stanu rzeczy może być wiele. Oto najczęstsze z nich:

1. Masz kota. Twój mruczek podczas Twojej nieuwagi (lub nieobecności) wymiział swoje pazurki o motek. Motek nadal wygląda spoko ale to tylko pozory. Kotek mógł też użyć nici motka jako nici dentystycznej, jeśli motek jest już suchy – nie odkryjesz prawdy. Nigdy. Miej się na baczności nawet jeśli dajesz kotu karton, to działa ale tylko na chwilę.

2. Masz dziecko. Analogicznie do kota wystarczy chwila nieuwagi i bęc, małe rączki wędrują do motka, głaskają, ciągną i takie tam. Motek oddaje miłość i już nie jest taki sam. Karton tu nie załatwi sprawy.

3. Wbijasz szydełko w motek. Motki tego nie lubią, dziabiesz nitki nitkami.

4. Motek był na wycieczce w Twojej torebce. W torebce podróżowali też inni, alternatywnie szukałaś w niej wtedy kluczy/telefonu/portfela.

5. Masz motek z dodatkową nitką, zwłaszcza jeśli jest cieńsza od pozostałych i innego składu. Wygina śmiało ciało i zabiera na tańce też pozostałe nitki. Rozważ start takiego motka od zewnątrz.

6. Tańcowała zawieszka między nitkami. Przed rozpoczęciem robótki sprawdź czy masz odciętą zawieszkę i ciągniesz nitkę we właściwym miejscu. Nitka powinna leciutko i płynnie wychodzić z motka. Jeśli tak nie jest nie ciągnij jej póki nie upewnisz się ponownie, że zaczynasz w dobrym miejscu.

7. Kurier. Zawsze jest taka opcja, że paczka od nas została wyhuśtana we wszystkie strony świata, ktoś na niej usiadł a zawieszki latały po kartonie jak 3 kartofle w niebieskiej reklamówce ze znanej sieci sklepów meblowych.

8. Niespodzianka? Nie, nie. Nawet o tym nie myśl. Nasze niespodzianki to po prostu motki, których nie ma w kolekcji (ale mogą do niej trafić) lub motki z kolekcji (jeśli niespodziankę wybiera się przy konkretnym numerze z kolekcji). Nigdy nie wysyłamy motków wątpliwej jakości, outletowych (takich w ogóle nie mamy). Jeśli coś źle nakręcimy to zajmuje się tym Czarująca Lama – jeśli da się uratować – to do tworzenia wzorów, a jeśli nie – jedyną słuszną decyzją jest śmietnik.

9. Motek z drugiej ręki? Jeśli nabyty na grupie wymiankowej Lamy nie mają wpływu co dostajesz i co się z tym motkiem działo zanim trafi do Ciebie.

10. To na pewno nasz motek?

Wyszczególnione powody dotyczą wyczarowanych motków oraz dodawanych do nich zawieszek. Powody plątania się nitek w innych firmach mogą być inne. Dokładamy wszelkich starań żeby nasze motki płynęły po szydełku/drutach, a nitki nie plątały się, były jednakowej długości i najwyższej jakości.

Jeśli żaden z punktów nie dotyczy Twojego motka i nie nabyłaś go drogą wymianki to napisz do nas maila opisując jego losy i wyślij zdjęcia jak wygląda.

P.S Jeśli nie masz kota sprawdź mimo wszystko czy kot sąsiadów nie wpada do Twojego motkowego raju 😉

Wyczarowane po godzinach
Polub nas
Latest posts by Wyczarowane po godzinach (see all)